Jak zrobić najprostszy koszyczek - V etap: malowanie i lakierowanie

23:17

Malowanie koszyków to czysta przyjemność.
Trzeba tylko zadbać o to, by nie poczynić szkód materialnych (plamy) i moralnych (smrodek)
Mam w tym celu wydzielony kącik w garażu - stąd gorsza jakość zdjęć.

 
V etap: malowanie i lakierowanie


Do malowania musicie użyć:

-bejcy spirytusowej (rustykalnej)
- szerokiego pędzla
- miseczki do bejcy
- rękawic gumowych
Do mojego koszyka wybrałam kolor kasztan pomieszany z wiśnią i heban
Załóżcie rękawice, gdyż bejca nie zmywa się łatwo i do dzieła!



Rozmieszajcie bejce, jeśli chcecie połączyć kolory.
Pomalujcie całość wybranym kolorem. 
Na zewnętrznych ściankach namalujcie ciemniejszy pasek - u mnie to heban.
Tym samym kolorem lekko przetrzyjcie wnętrze - będzie ciemniejsze niż wierzch koszyka.

Teraz trzeba odczekać kilka godzin, by bejce dobrze wyschły.


Pierwsza warstwa lakieru to lakier wodny Domalux.
Dobrze wnika w rurki i mocno je usztywnia.
Ten jest w wersji "półmat",

Lakier również musi wyschnąć około 8 godzin.






Teraz mamy ostatnią szansę, by skorygować kształt.

Na ciemnej warstwie i brzegach możecie, tak jak ja, leciutko pozłocić rureczki zwykłą farbą akrylową.

Jeśli koszyk nie będzie narażony na kontakt z wodą można już dać ostatnią warstwę lakieru.
Proponuję użyć lakieru akrylowego w sprayu - wygodny w użyciu i daje ładny połysk.

Koszyk gotowy !


You Might Also Like

3 komentarze

  1. Gdzie można kupić taką bejcę?? ja maluję swoje koszyki farbą akrylową, co uniemożliwia mi malowanie rurek przed wyplataniem. A malowanie wyplecionego koszyka to żmudna robota!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bejce spirytusowe kupuję w sklepie z gospodarstwem domowym w mojej małej wiosce.
    Widziałam je w Obi, pewnie sa w Castoramie też.

    Polecam również bejce firmy Anico, http://www.anico.pl/pl/ mozna u nich zamówić przez internet, wysyłaja poczta lub kurierem.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, od jakiegoś roku i ja się zaczęłam bawić w papierową wiklinę, dzięki Tobie uczę się coraz to nowych rzeczy. Ale mam pytanie odnośnie malowania właśnie. Ja również używam bejc spirytusowych ewentualnie farb akrylowych. Papier niestety strasznie te bejce "pochłania" przez to muszę malować 3-4 razy żeby zakryć nadruk gazetowy i upodobnić koszyk do wikliny. Są podobno inne bejce, wodne czy proszkowane. Czy są lepsze od spirytusowych? tzn, kryją lepiej papier? Aa i jeszcze jedno pytanko odnośnie malowania. Czy malujesz rurki po wypleceniu czy najpierw malujesz gazety a później z nich wyplatasz rurki?
    I dzięki dzięki wielkie za tego blog'a. Po prostu morzeee przydatnych informacji i pięknych wyrobów :) Aż chce się pleść :)

    OdpowiedzUsuń