Butki z papierowej wikliny
00:25Uwielbiam je wyplatać !!!
Są bardzo wdzięczne w robocie i wbrew pozorom nietrudne - niestraszna im żadna krzywizna, bo wszystko można podciągnąć pod zamierzone działanie artysty. Chciałabym przedstawić Wam moje najnowsze buciory, najpierw te "niesznurowane" służące stricte jako osłonki na doniczki:
Butki zostały ozdobione rafią, sztucznym "siankiem" oraz pozostałościami po bukietach, które zawsze gromadzę i wykorzystuję w stosownej chwili. Polakierowane trzykrotnie powinny przetrwać wodę z doniczki. Bardzo ładnie prezentują się na parapecie.
Fajne na nietypowy prezent!!!
Poniżej troszkę inny typ: butki z jęzorami, sznurowane jak na prawdziwego buta przystało.
Takie cudaki super sprawdzają się w przedpokoju jako pojemnik na szczotki do włosów czy pokoju dziecinnym na prawie wszystko. Sznurowadła można zawiązać prawdziwe, ale ja wolę tez robione z naturalnego sznurka. Łatki na bucie powstały z kawałka juty pozostałej z opakowania po bardzo pysznym miodku. Brązową łatkę zabarwiłam bejcą - wszystkie naturalne materiały : juta, płótno, kanwa, sznurki bardzo dobrze barwi się bejcą.
Można również zrobić wersję bez jęzora - jest troszkę łatwiejsza dla początkujących i równie fajnie się prezentuje. Poniżej porównanie 2 typów buciorów:
Dla dzieci i młodzieży warto pokusić się o inną kolorystykę. Dziewczynki lubią różowe! a chłopakom spodoba się trampeczek.
0 komentarze