Drzewko komunijne - pierwsza próba

09:25

Witam

Widziałam tyle Waszych przepięknych drzewek komunijnych, ze i ja pokusiłam się o zrobienie takiej właśnie pamiątki.
Drzewka już robiłam wcześniej więc sama technika wykonania nie jest mi obca. Chciałam jednak, by to drzewko oddało charakter uroczystości, by było zwiewne, delikatne i dziewczęco niewinne.

Zdjęcie nie oddaje uroku pracy, naprawdę marny ze mnie fotograf, co niezmiernie mnie denerwuje.

Kto chciałby obejrzeć moje prace "na żywo" - zapraszam do Gdyni-Chyloni, co sobotę, jeśli tylko pogoda pozwoli można tam znaleźć mój skromny kramik.


Tym razem moja praca nie wiąże się z papierową wikliną - doniczka ceramiczna, stabilna, zapewnia pracy mocne trzymanie.
 

Róże w trzech kolorach: delikatny róż i jaśniutki fiolecik łączą się z czysta bielą. Zamiast listków pomiędzy kwiatkami powtykałam troszkę różowiutkiej organzy.


I delikatne zaznaczenie charakteru uroczystości. W tym miejscu równie dobrze mogłyby sie znaleźć życzenia lub dedykacja.

Walczę z następnymi drzewkami, kolejne w bieli i niebieskościach już wkrótce.

pozdrawiam

You Might Also Like

0 komentarze