Jak zrobić kurczaczki z papierowej wikliny

12:13

Witam

Zrobiłam ostatnio parę malutkich kurczaczków, ot takich śmiesznych na jedno jajco. A że prosto i szybciutko się je robi pokażę Wam sposób na kurczaki krok po kroku.


Na kurczaczka potrzeba około dwudziestu rurek białych i dwie rurki czerwone, dwa ziarna pieprzu na oczy i kawałek rafii lub wstążeczki.

Najpierw robimy osnowę układając krzyż z czterech rurek - po dwie sztuki razem z lekkim przesunięciem, jak na zdjęciu.
Krótsza część rurek wystarczy na wyplecenie brzuszka i kuperka kurczaka, z dłuższych wypleciemy szyję i główkę.

 

Zaczynamy pleść brzuszek zginając jedna rurkę wpół i zahaczając o dwie rurki osnowy.



Pleciemy splotem ósemkowym łapiąc po dwie rurki jakieś trzy okrążenia.



Teraz zaginamy rurki osnowy lekko do góry rozdzielając je jednocześnie na pojedyncze sztuki. 
Pleciemy dalej splotem ósemkowym już normalnie co jedną rurkę osnowy.



Powinniście wypleść w sumie około dziewięć rządków splotu.


Tam, gdzie rurki osnowy są krótsze zróbcie splot ósemkowy odwrotny na cztery rurkach osnowy: cztery sploty w lewo, cztery sploty w prawo.



Ogonek kurczaka będzie później sklejony jak na zdjęciu, teraz możecie go tylko przyciąć.



Zabieramy się za szyjkę. Pleciemy splotem ósemkowym odwrotnym około sześć rządków ...


... i jeszcze dwa rzędy łapiąc podwójnie rurki osnowy.


Głowa wcale nie jest skomplikowana! Na początku dodajemy jedną rurkę osnowy jak na zdjęciu, gdyż cztery rurki osnowy to na główkę nieco za mało.


I zaczynamy wyplatać lekko rozchylając rurki osnowy.


Cały łepek to nie więcej niż sześć, siedem rządków, więc dość szybko musimy rurki osnowy zagiąć znów do środka, aby utworzyła się zgrabna kuleczka - główka.
Na tym etapie kończymy wyplatanie.



Teraz wszystkie wystające końcówki przycinamy na trzy centymetry i zaginając do środka wpychamy w otwór na górze głowy, jedna po drugiej.


Można dać troszkę kleju Magic na koniec, ale nie jest to niezbędne.





Kurczaczek wypleciony, jest naprawdę nieduży.



Z "Gazety Telewizyjnej" ucinam brzeg z czerwonym rantem...



... i zwijam z nich czerwone rurki na grzebień, dziobek i nóżki kurczaka.



Krótszą rurkę przekładamy przez dwa rządki na głowie kurczaczka.


I robimy harmonijkę: trzy zyg-zaki na grzebień a dwa na dziobek.


Przyklejamy klejem na ciepło ładnie ułożony grzebyczek, dziobek i z ziarenek pieprzu oczka kurczaka.


Z dłuższej rurki formujemy trój-palczaste nóżki i przyklejamy pod spodem kurczaka.


Ogonek sklejamy a miejsce sklejenia zasłaniamy rafią.



Kurczak upleciony, pobejcowany i polakierowany może stać się miłym towarzyszem wielkanocnego śniadania.

pozdrawiam

You Might Also Like

21 komentarze

  1. Bardzo się napracowałaś, ale za to taka "mało kumata" jak ja!:) może zrobić sobie kurkę!!! JUPI! Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za kursik, zaraz się zabieram za kurczaka. Akurat mam w zapasie żółte rureczki. Jestem ciekawa co mi wyjdzie::)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kurs, ale zgubiłam się przy ogonie. Powalczę jeszcze troszkę, to moze chociaż jakieś brzydkie kaczątko mi wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajowskie kurczaki i świetny kursik:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeeeee! wyszedł mi raczej łabądek, bo ma dłuuuugą szyję i spłaszczoną głowę, ale radochę mam jak dziecko! dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super !! Pokażesz nam łabądka?

      Usuń
    2. całkiem możliwe, może przy okazji świątecznego wpisu na moim blogu, no chyba że w międzyczasie wyjdzie mi kurczak ;)

      Usuń
  6. Właśnie przyłapałam się na tym ,że uśmiecham się do monitora a właściwie do twoich kurczaczków :) Są super :) Z pewnością spróbuję takiego zrobić . Dzięki za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. już wiem co dzisiaj wieczorem będę wyplatać... wesołe te kurczaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze,ale kurczaczki :):):) Swietny kursik,piekne kurczaczki ,pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super te kurczaki. Gdybym była już wprawiona to bym sobie takie wyplotła jako podstawki pod moje jaja w stringach frywolitkowych, ale muszę zacząć od jakichś podstaw:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze! Piekne kurczaczki. Chciałam bardzo się nauczyć robić kurkę, ale nie ma nigdzie żadnego kursu. Może choć kuraczka uda mi się zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne ,dziękuje za kursik:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam serdecznie .Skorzystalam z kursu i zrobilam kurczaka .Dziekuje za kurs i zapraszam do obejzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne rzeczy pleciesz !! super te gazetowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje , jeszcze niedokończone, można obejrzeć tutaj:
    http://zanadrze.blogspot.com/2013/03/wiosenna-pasta-z-tunczyka-i-gazetowe_7.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziekuje :)Jak wyplete i chce malowac to domownicy odradzaja a jak komus pokaze i widzi gazete to zdziwienie a potem brak zainteresowania . Mi podobaja sie gazetowe ale staram sie robic roznorodne . W moim miescie nie znaja jeszcze tej techniki plecenia z gazet , ostatnio w gminie byl jeden kurs dla pan swietliczanek ale wiem ze duzo osob odmowilo uczestnictwa co mnie dziwi .Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Między innymi dzięki Pani zaczęłam sama wyplatać. Zrobiłam kurkę Pani autorstwa, nie jest tak idealna, ale uczę się dopiero od tygodnia. :) Blog jest nowy, ale może Pani zobaczyć na nim efekty z kursiku. Zapraszam serdecznie :) Będę bardzo zaszczycona!
    http://dorocinekoszyczki.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny kurs Maggii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń