Ogromniaste kosze w różowe róże

09:20

Witajcie po świętach

Czas szybko ucieka, dopiero co piekłam mazurka a tu już trzeba wrócić do codzienności i zapomnieć o świątecznym lenistwie...

Tuż przed Wielkanocą kończyłam na ostatni moment, jak to u mnie zazwyczaj niestety bywa cztery spore kosze.
Było to zamówienie niespodziewane i bardzo konkretne: duże, mieszczące A4 kosze z pokrywką, białe w róże.


Skorzystałam z pokrywek po kartonie na papier ksero aby mieć pewność właściwego wymiaru.

Kosze są właściwie takie same z wyjątkiem drobnych różnic w zdobieniu i kolorystyce:



Wykonanie jednego kosza tą metodą jest dość pracochłonne. Wymaga wielu etapów pracy. Opiszę je pokrótce nie po to, żeby Was zniechęcić, ale by dobrze zrozumie ilość czasu, własnej pracy i serca włożonego w stworzenie jednego koszyka.

1. Najpierw do  pokrywki z kartonu po papierze ksero  naokoło przykleiłam rurki z papieru ksero - to osnowa przyszłego kosza.
2. Następnie pokrywkę z zewnątrz okleiłam rurkami gazetowymi zostawiając miejsce na wstążkę
3. Miejsce na wstążkę a zarazem końcówki przyklejonych rurek osnowy zasłoniłam przyklejając naokoło papier
4. Kartonowe wnętrze kosza okleiłam białą tapetą


5. Czas na wyplecenie ścianek koszyka - zakończeniem jest pojedynczy warkocz.
6. Malowanie na biało to położenie co najmniej trzech warstw farby w odstępach czasu wystarczających na wyschnięcie poprzedniej warstwy - takie malowanie gwarantuje "zalepienie" szczelin pomiędzy wyplotem, co niezmiernie mi się podoba.
7. Kiedy farba dobrze wyschnie położyłam pierwszą warstwę wodnego lakieru. Kosz wstępnie gotowy.
8. Czas na pokrywkę. Najpierw wycięcie kartoników i przyklejenie do nich rurek osnowy.
9. Teraz można wpleść brzeg pokrywki i tu też jako zakończenie użyłam pojedynczego warkocza.
10. Pokrywkę malujemy tak, jak kosz - trzykrotnie.
11. Jedna warstwa wodnego lakieru położona na pokrywkę ułatwi zdobienie.
12. Przygotowujemy ozdoby. Z wybranej serwetki wydzieramy motyw różany. Na cały kosz sześć sztuk.
13. W wybranych miejscach na kosz naklejamy róże - tu cztery sztuki, które rozdzieliłam przerywając w miejscu przechodzenia wstążki.


14. Na pokrywkę również naklejamy wzór serwetkowy - dwie róże.


15. Po porządnym wyschnięciu naklejonych motywów kosz i pokrywkę jeszcze co najmniej dwa razy lakierujemy starannie przykrywając lakierem serwetkowe motywy.
16. Kiedy lakier wyschnie można pozłocić brzegi kosza i pokrywki.
17. Następnie naklejamy papierową wstążkę w pozostawionym wolnym miejscu i doklejamy kokardę.
18. We wnętrzu w miejscu łączenia tapety  z wyplotem również wkoło naklejamy papierową wstążkę.
19. Kwiaty na pokrywce leciutko poprawiłam złotym reliefem, który nadał im plastyczności.
20. Aby pokrywka spełniała swoją rolę przywiązałam ją do kosza w dwóch miejscach złotą wstążką.
21. Jeszcze tylko drobne poprawki lakierem w sprayu i kosz gotowy.

I tak w sumie cztery razy...


pozdrawiam

You Might Also Like

11 komentarze

  1. Kosze śliczne i aż cztery. Podziwiam, wiem ile to pracy, plotłam 1 o wielkości A2 na szczęście bez pokrywki i malowania taki naturalny gazetowy i myślałam, że go nie skończę ;)
    Piękna kolorystyka, chyba zrobię coś podobnego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiałam na maranciakach, ale tu też zostawiam komentarz, są wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne i jaki ogrom pracy! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, Madziu napracowałaś się!!! Ale kosze są cudne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle rozpieszczacie mnie komentarzami :)

    Bardzo chciałabym zobaczyć Wasze prace zainspirowane moim blogiem.
    Są tu jakieś chętne do pochwalenia się???

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosze są śliczne i chyba pokuszę się o stworzenie podobnego, a jeśli zapału mi starczy to może nawet dwóch:)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne te koszyczki. Wogóle piękne rzeczy pleciesz:)

    OdpowiedzUsuń