Kurczaki wielkanocne

15:19

Witam

Wielkanoc za pasem a więc będą kurczaki. 

Robiłam już takie koszyki w zeszłym roku, podobały się szczególnie dzieciakom więc i w tym roku pokusiłam się o zrobienie dwóch egzemplarzy. Tak wyglądały chwilkę po wypleceniu:


 Są to koszyczki na bazie kartonowego dna. Rurki osnowy koniecznie z papieru ksero - wskazana tu jest odpowiednia sztywność koszyka.

Rączka została wypleciona splotem, który całkiem niedawno odkryłam w internecie. Instrukcja do niego była niezwykle nieczytelna, więc musiałam dochodzić sposobu metodą prób i błędów, ale się udało.


Maznęłam kurczaki bejcą. Ten brązowy to nowy dla mnie kolor: leszczyna, ciemny o ładnym odcieniu.


Następnie lakier, co najmniej dwie warstwy mocnego lakieru! 

Dziobki i grzebienie zostały zrobione z kawałka worka jutowego i przyklejone na klej na ciepło. Oczy kupiłam w sklepie, ale podobno niektórzy robią je sami z opakowań po tabletkach i pieprzu.


Teraz moje kurczaki powędrowały spełnić swoją wielkanocną misję...



... a w poczekalni u fotografa rozsiadły się już dumnie kury i kokoszki.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Rewelacja! Bardzo mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te koszyczki.Mam wielką ochotę na wiklinę papierową ale brak mi odwagi.Pozdrawiam Wiola

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycające rzeczy wyczarowujesz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow świetne !!! a ta rączka... wygląda na skomplikowaną... w takim razie czekam na jej kursik :)
    zapraszam do siebie :)
    http://domowerobotki.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś niesamowita:)))jak dla mnie mistrzostwo świata:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne koszo- kurczaki !!!
    Takich jeszcze nie widziałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!! a te rączki od razu rzuciły mi się w oko, ślicznie wyglądają!!!

    OdpowiedzUsuń