To jeszcze kury...
13:23
Witam
Normalnie u mnie jakiś kurnik powstał, gdzie nie spojrzę - ptaszysko siedzi...
Ale to tylko do Kiermaszu Wielkanocnego, na który już dziś wszystkich serdecznie zapraszam:
KIERMASZ WIELKANOCNY
Hala sportowa w Szemudzie
10 marzec 2013 - niedziela
godz. 16 - 19
No właśnie, moje kury są takie, jak w zeszłym roku. Cieszyły się dużą popularnością, więc nie mogłam odmówić sobie przyjemności ich wyplecenia. A wszystko opiera się na takim kształcie:
Później jeszcze malowanie, lakierowanie i najprzyjemniejsze: ozdabianie i mamy kurę.
Wyplatane dno bardzo ostatnio przypadło mi do gustu. Grzebyczek i ogon z pakułów hydraulicznych, dziobek ze sznurka...
20 komentarze
Piękna kurka!! Śliczniutka:)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje kurki !!! :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie skręcania rurek (moich pierwszych) i przyznam się, że po ciężkich trudach idzie mi to coraz lepiej :) Jak pozbędę się odcisków z palców :) to może coś wyplotę :)
Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do siebie bo od niedawna też bloguję :)
http://mirosek.blogspot.com/
Zajrzałam na Twój blog i choc jest on jeszcze młodym tworem to znalazłam tam mnóstwo slicznych prac!! I frywolitki, których tak bardzo chce sie nauczyć ...
UsuńPiękne te Twoje kurki,muszę spróbować wypleść taką kokochę:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kurki :)
OdpowiedzUsuńA mnie to nawet kręcenie rurek nie wychodzi buuuu
OdpowiedzUsuńjest duża różnica między początkiem i końcem i w żaden sposób bym nie włożyła grubszej strony w cieńszą.
Muszę dalej ćwiczyć, tylko co z tymi źle skręconymi?
Pozdrawiam
Ewuniu :) Nie wkładasz nigdy grubszej w cieńszą, tylko nakręcasz na cienki koniec gruby. Jeśli cienki koniec nie jest dość cienki by się wkręcił w grubą końcówke to robisz z niego rynienkę w ten sposób zmniejszając dwukrotnie jego wymiary.
UsuńŻeby rurki były cieniutkie musisz dużą gazete ciac na 5-6 pasków. Wtedy końcówka gruba na 2-3 mm a cienka 1-2 mm.
I trzeba pamietać o układaniu patyczka niemalże równolegle do paska gazety!
powodzenia :)
Avha a żle skreconych nie wyrzucaj - posłużą świetnie do owijania np butelki czy do naklejania jedna przy drugiej na wieczka tak, jak w niektórych moich szkatułkach.
UsuńAch no to teraz mnie oświeciłaś, bo ja myślałam że to trzeba wpychać odwrotnie grubsze w te cieńsze, żeby się lepiej trzymało, ale i tak muszę jeszcze poćwiczyć, bo z kolei jak próbowałam je składać tak jak należy, to wchodzą zbyt głęboko.
UsuńDzięki za wyjaśnienia :)) Nie poddaję się
Pozdrawiam
Moje paski gazetowe mają około 7cm czy takie mogą być?
UsuńNajlepsze takie 5-6 cm
UsuńAch, marzy mi się zrobienie takiej, ale nie wiem czy dam radę z główką:)
OdpowiedzUsuńPiekne kurki!!
OdpowiedzUsuńPiękna kura w kuchni cały rok ozdobą może być:)
OdpowiedzUsuńPiękne są te kurki.Niedawno zaczęłam swoją przygodę z papierową wikliną i bardzo mi się podobają różności z niej wykonane. Marzy mi się abyś umieściła kurs jak wykonac taką kurę i zająca
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace, są śliczne. Ja plotę trochę ale na pewno nie tak dobrze jak Ty. Wielki podziw.....
OdpowiedzUsuńEwa
Kury są wspaniałe. A jak się plecie ten tył kury? Chodzi mi o to,ze jest tam takie...hmm, stopniowanie wysokości, wychodzi taki łuk...
OdpowiedzUsuńW ogóle cały blog jest wspaniały. Bardzo często z niego korzystam.Dziękuję za kursiki i wszelkie porady.
Dona
tył pleciesz splotem ósemkowym odwrotnym za kazdym rzedem opuszczając jedna rurkę osnowy.
UsuńPani Magdo, dziękuję za odpowiedź. Jedną kurę juz zrobiłam, ale troszkę inaczej. Może nastepna będzie ładniejsza, bo ta wygląda jak kura po przejściach...
UsuńPozdrawiam serdecznie.Dona
Witam!
OdpowiedzUsuńKura jest cudowna, a czy mogłaby Pani podać stronke gdzie można znależć na nią kurs krok po kroku?