Koszyczki z rączką
15:31
Witam
Doczekały się prezentacji trzy różne koszyki z rączkami. Każdy z nich został inaczej wypleciony i barwiony, różnie także wykonałam rączkę.
Pierwszy z nich to nieduży koszyczek cały wypleciony z rurek z papieru ksero. Na części z nich został przed skręceniem wydrukowany zielony pasek na zwykłej atramentówce. Po skręceniu otrzymałam ładne, zielone rureczki.
Ścianki plotłam dwoma kolorami rurek, a że użyłam parzystej liczby rurek osnowy to mój wzorek ułożył się w pionowe pasy.
Rączka zrobiona jest z dwóch rurek z drucikiem w środku. U góry prostym sposobem "na ósemkę" połączyłam obie rurki.
Troszkę wiosennych ozdóbek i - koszyczek zmienił właściciela :)
Drugi koszyk także pleciony rurkami z papieru ksero w trzech kolorach: białym, pomarańczowym i zielonym.
Splot trzema kolorami tzw. gima czyli w użyciu trzy rurki naraz. Warkocz widoczny przy rancie został doklejony.
Koszyk po wypleceniu po całości pomalowany kawą rozpuszczalną.
Rączka wykonana podobnie jak w zielonym koszyczku z tą różnicą, że rurki są trzy. Musicie uwierzyć mi na słowo, bo na zdjęciu tego nie widać.
Kokarda i sizal dopełniają całości. Fajny koszyk na pisanki w stylu rustykalnym.
Ostatni z koszyków to klasyczna plecionka z kartonowym dnem wykonana splotem ósemkowym.
Rurki stanowiące rączkę zostały owinięte papierową wstążką. Z tej samej wstążki zrobiłam listki "cukierkowych" różyczek.
Każdy z tych koszyczków jest do wykonania w jeden wieczór. Nie są trudne i nie wymagają wielu rurek.
pozdrawiam
15 komentarze
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńco jeden to ładniejszy :)
przepiekne,jestem pod wrazeniem
OdpowiedzUsuńKażdy inny i każdy na swój sposób urokliwy :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczne żebym ja opanowała rączki tak śliczne jak twoje:)
Zapraszam na mój i siostry blog bardzo skromny:
majkaija2.blog.pl
Madzia,przepiekne koszyki,ale najbardziej podoba mi sie ten pomalowany kawa rozpuszczalna,az mnie korci,zeby tak sprobowac! Piekny kolorek bezowy,cudny,pozotale koszyczki tez urocze,ale ten srodkowy powalil mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńWszystkie po prostu CUDOWNE!!!
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM SERDECZNIE:*
Przepiękne ,chciałoby się tak umieć pleść:)
OdpowiedzUsuńJeden fajnieszy od drugiego ;)
OdpowiedzUsuńPiekne i fajne kolory-tez musze zaczac bawic sie kolorami;)))
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bomba....prześliczne .ja to chyba za ruski rok dojdę do takiej wprawy ,
OdpowiedzUsuńten pierwszy zielono biały jest niesamowity :))) muszę zacząć barwić rurki bo jak patrzę na takie cuda to aż żal spojrzeć na moje kolorowe i pstrokate ;)
OdpowiedzUsuńprześliczne koszyczki, pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńZjawiskowe koszyczki, pierwszy zachwyca najbardziej :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudeńka :) Ostatnio zabrałam się za kręcenie rurek do mojego pierwszego koszyczka. Zanim przyszło mi do głowy, żeby podpatrzeć jak inni to robią, skręciłam ze 2 gazety (pocięte na 8 pasków strona, więc trochę tego jest) i ciągle byłam (i jestem) niezadowolona, że mi takie szerokie na jednym końcu wychodzą :/ Dzięki Twoim opisom (i linkom) chyba udało mi się wreszcie załapać co robiłam nie tak - dziękuję! Ukłony głębokie za dzielenie się wiedzą :) Mam tylko nadzieję, że nie przyjdzie mi teraz "przekręcać" wszystkich jeszcze raz ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :0 absolutnie ich nie przekręcaj, takie nie do końca udane rurki swietnie nadaja się do owijania butelek czy słoików a takze do oklejania wieczek, więc mozna je twórczo wykorzystać.
Usuńpowodzenia