Kurs plecenia z papierowej wikliny - Bojano 11 luty 2013
22:17
Witam
W mojej pięknej wiosce miałam zaszczyt po raz pierwszy poprowadzić kurs plecenia z papierowej wikliny dla osób początkujących.
W swoje progi zaprosiła nas niezwykle gościnna Ela - pracownik naszej nowo otwartej, nowoczesnej biblioteki w Bojanie.
Niesamowite spotkanie, przemiłe popołudnie i pięć zdolnych pań to obraz najlepiej opisujący to wydarzenie.
Kobitki porzuciły domowe pielesze, dzieci, mężów, pieski, kotki, kurki :) i ochoczo zabrały się do pracy, najpierw z zapałem skręcając gazetowe rureczki:
Następnie ten paskudny brzeg dolny - na każdym kursie to właśnie ten splot przysparza najwięcej kłopotów:
Każda z uczestniczek wykonała dwie plecionki:
- koszyk na bazie kartonowego dna, z ozdobnym spodem z dowolnie wybranym uchwytem
- oraz z uwagi na zbliżające się Walentynki oplatane serduszko.
Ponadto Panie nauczyły się, jak zrobić różyczki z włoskiej krepiny skręcane metodą cukierkową.
Różyczki te natychmiast zostały zagospodarowane i znalazły swoje miejsce na koszyczkach i serduszkach.
A oto już efekty naszej prawie pięciogodzinnej pracy:
Mam nadzieję, że to nasze nie ostatnie spotkanie. A może znajdą się następne odważne "bojanki" co nie stronią od nożyczek i kleju ?
Serdecznie zapraszam!
Elu, z całego serca dziękuję Ci za udostępnienie salki i rodzinną atmosferę :)
pozdrawiam
5 komentarze
Chętnie bym skorzystała z takich warsztatów, ale niestety mam za daleko :((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Widać, że kursantki bardzo zadowolone , a to chyba najważniejsze :))
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki powstały, bo nie mogło być inaczej :)
Ja również żałuję, że tak daleko mieszkam. Fajne rzeczy uplotłyście :)
OdpowiedzUsuńNiestety mieszkam za daleko ale kurs wspaniały a i wykonane prace piękne,masz Madzia cudowny dar i umiejętność.Fajnie że dzielisz się Twoimi zdolnościami z innymi,pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńMaggii, piękne koszyczki i seducha :)
OdpowiedzUsuńCzy ten zielono biały jest najpierw pomalowany na zielono a potem biały dorabiany czy jak?
Czy ty malujesz rurki przed wyplataniem? Skąd takie kolorowe rurki z białymi końcówkami?
Pozdrawiam Runa