Beżowy komplet w bordowe róże

13:01

Witam

Znajoma zamówiła u mnie komplet dwóch koszyków z dużym wazonem.

Dawno już nie robiłam wazonu, choć w pleceniu jest bardzo przyjemny, to pochłania olbrzymią ilość rurek.
Ale zamówienie jest zamówieniem i trzeba było podołać. 

Wiedziałam na pewno, jaki motyw serwetkowy użyję do ozdobienia koszyków, gdyż był on dokładnie określony i należy do jednych z moich ulubionych.

To bordowo-czerwone róże:


Komplet postanowiłam pomalować farbą w kolorze tła serwetki, czyli jasno-beżowym. To bardzo ułatwia decoupagowanie, a w przypadku tylu naklejonych wzorów to istotne.
 
Najpierw powstał wazon. 

Duży, ponad 50 cm, na zdjęciu dla porównania wielkości jabłuszko.

Dodałam troszkę złoceń na górze aby nabrał szlachetności.

Takie malowanie jest bardzo czasochłonne - wymaga 3-krotnego malowania z odczekaniem na wyschniecie poprzedniej warstwy. 





















Następnie uplotłam dużą misę. Dno zostało oklejone rurkami, a ścianki wyplecione tradycyjnym splotem ósemkowym. Naokoło przykleiłam oddzielnie pleciony warkocz.


Na końcu powstał owalny koszyk na chlebek.


Robiłam to z przerwami ponad dwa tygodnie - masakra pobiłam swój niechlubny rekord oczekiwania na zamówienie...

Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze mój ogród coraz ładniejszy...

pozdrawiam

You Might Also Like

10 komentarze

  1. Komplet piękny, ale jestem ciekawa (wiem to pierwszy stopień do piekła;)) jak wygląda Twój ogród. Mam nadzieję, że się pochwalisz.Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwalę się a co, przecież ten blog to jedno wielkie chwalenie się :) - pokaże ogród, jak go skończę i wszystko rozkwitnie, OK ?

      Usuń
  2. Bardzo ładny wazon, ale model bardzo trudny. Za to serwetka jedna z ładniejszych różanych.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny komplet! Marzenie! Motyw różany daje tyle uroku.

    OdpowiedzUsuń
  4. komplet rewelacyjny :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem aż co mam napisać. REWELACJA!!! PIĘKNE!!! Oglądam i oglądam i nie mogę wzroku oderwać. Pozdrawiam cieplutko. Iwona

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje bardzo za wszystkie bardzo cieplutkie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny! To już kolejny blog gdzie spotykam się z plecionym papierem.
    Z bloga na blog, bardziej mi się podoba ta technika. Brawo!

    OdpowiedzUsuń