Puzderko z wieczkiem dla galerii Pink Nest

17:47

Witam

Puzderka z wieczkiem robiłam już niejednokrotnie. Przepis na tego typu pudełeczko możecie znaleźć tutaj. Sama konstrukcja jest więc już Wam znana, nietypowy jest materiał użyty do wyplecenia tego puzderka, a mianowicie są to rurki z książki telefonicznej. 


Dlaczego właśnie książka telefoniczna? Bo jej bardzo drobny nadruk bardzo podoba mi się w wyplocie :)



Na wieczku nakleiłam wydruk z drukarki laserowej. Jest to obrazek dwójki dzieci tak przerobiony w programie graficznym, że wygląda jak rysunek w ołówku. 
Dzieciaki wybrane przypadkowo, ot taka urocza dwójeczka lecz równie dobrze mogłoby to być zdjęcie Twojego dzieciaka czy fotografia komunijna lub ślubna. Wtedy takie puzderko nabiera szczególnego charakteru i wyjątkowego znaczenia.



Koszyk został wypleciony wraz z dnem splotem ósemkowym a więc nie zastosowałam tu tekturowego dna, tylko dno wyplatane.


Puzderko do kupienia oczywiście w galerii Pink Nest lub do zamówienia z indywidualnym rysunkiem-fotografią poprzez moją pocztę.

pozdrawiam

You Might Also Like

11 komentarze

  1. o kurczę, ciekawy pomysł z tym obrazkiem, muszę sobie kiedyś pożyczyc :)
    a czym malowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malowane lakierem akrylowym, dwukrotnie, na koniec psiknięte lakierem w sprayu.

      Usuń
  2. Bardzo pomysłowe,
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) a nie wydaje Wam się monotonne to puzderko? Takie czarno białe?

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie się bardzo podoba, własnie lubię takie puzderka, do tego oryginalnie pozostawiłaś niebarwione, bardzo mi się podoba, bardzio

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne dzieło, wcale nie monotonne, bardzo oryginalne

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to się cieszę :) że sie podoba, bo chetnie pójde w tym kierunku :)
    dzieki wielkie za przemiłe komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super! Podoba mi się takie czarno białe. A zdjęcie dzieciaków - rewelacyjny pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest piękne, ciekawe właśnie przez to, że nie pomalowane.

    OdpowiedzUsuń