Największy dzwonek na świecie :)
11:02
Witam
Tak mi się przynajmniej wydaje, no chyba że znajdziecie gdzieś w necie zdjęcia dzwonów z papierowej wikliny większych niż 35 cm .
A tyle właśnie ma mój dzwon, choć tak naprawdę nie mój a osoby, do której w ramach wymianki dotarł był.
Szczerze mówiąc byłam nieco zagubiona otrzymując prośbę o zrobienia tak dużej pracy. Brak wzornika, ogromna ilość rurek i fakt, że plecionka musi wytrzymać zimową aurę troszkę mnie przeraził. Ale wzięłam diabła za rogi i ... za trzecim podejściem... powstał ów dzwon nad dzwony:
Kolor i ozdoby wg uznania osoby zamawiającej, bardzo w moim typie więc robiłam je z tym większą przyjemnością. Na kasztanowy kolor bejcy położyłam jeszcze lakierobejcę z przeznaczeniem do wyrobów na zewnatrz. Mam nadzieję, że zabezpieczy ona produkt na tyle, by przetrwał zimę.
Serduszko dzwona czy jak ktoś woli "bimbałka" została wykonana z owiniętej sznurkiem jutowym piłeczki ping-pongowej.
A żeby było bardziej świątecznie, to do dzwona dołożyłam jeszcze choineczkę...
pozdrawiam
10 komentarze
To chyba sam Zygmunt :)Świetnie wyszedł i choinka również. Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńGratulacje wiekszego nie znalazlam w necie.Wspanialy dzwon.
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzwon przepiękny ! Widać, że się napracowałaś, a rureczki jedna w jedną :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNo takiego wielkiego dzwonu to ja tez jeszcze nie widzialam.
OdpowiedzUsuńPieknie Ci wyszedl, jak wszystkie Twoje prace Madziu :)
Buziaki, Renia.
Imponujący dzwon. Ja również tak dużego z papieru nie widziałam:}
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia:*
OdpowiedzUsuńNiech Nowy Rok zabłyśnie kolorami tęczy i przyniesie niezapomniane chwile, niech dostarczy Ci wiele inspiracji do dalszego tworzenia. Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ja go mam :) I muszę powiedzieć, że robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMagii nie wiedziałam, ze tyle z nim problemów będzie :/ i jeszcze kiedyś na cos sie wymienisz :)
Runa
cudowny dzwon... chylę czoła przez Twoim talentem...
OdpowiedzUsuńech... chciałabym chociaż w małej części móc tak wyplatać jak Ty...
pozdrawiam
EvCiA