Bukiet papierowych różyczek
10:28
Zbliża się jedno z najmilszych świąt w całym roku a mianowicie Dzień Matki.
To święto, które wszyscy chętnie obchodzimy nie marudząc przy tym, że nie nasze, że po co komu, że nie chcemy kiczu, że niepotrzebne. Święto, które może uczcić i młody i stary i ten całkiem malutki szkrabik, dla każdego, bo każdy w głębi serca bez względu na prezentowaną publicznie twarz bardzo kocha swoją mamę.
Zrobiłam z tej okazji znowu kwiatki i oczywiście są to róże. Nie ma niestety już ze mną mojej Mamy i nie mogę wręczyć jej tego bukietu róż, lecz mam nadzieje, że ucieszy on oczy innej ukochanej osoby.
Różyczki zrobione sposobem cukierkowym, na druciku florystycznym powbijane w kawałek pobudowlanego styropianu. Doniczka to wyszperany stary koszyk z papierowej wikliny lekko zliftingowany na złoto.
Do takiego bukietu potrzeba około 40 róż różnej wielkości, które układamy na kształt kuli.
Na koniec można całość spryskać lakierem w sprayu (bezbarwnym ! ).
i tak zagospodarowałam kolejny, zapomniany koszyczek...
6 komentarze
Bukiecik śliczny, wspaniale się komponuje z papierowym koszyczkiem. Byłabym szczęśliwa dostając taki właśnie prezent:)
OdpowiedzUsuńMnie tez się bardzo podoba :-)
OdpowiedzUsuńnie bardzo przepadam za bibułkowymi kwiatami, lecz ten bukiecik zachwyca urodą. A i doniczka całkiem, całkiem. Tak naprawdę najładniejsza z tego wsyztskiego. pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBukiet piękny,taki delikatny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kosz :)
OdpowiedzUsuńKosz się sprzedał z łatwością, aż sama się zdziwiłam że tak szybciutko poszedł, widać naprawdę się podoba.
OdpowiedzUsuńStrasznie pracochłonne są te różyczki, zajmują mnóstwo czasu i dlatego rzadko robię takie koszyki, choć samo wykonanie jest nietrudne.
Jeśli macie dużo czasu zachęcam do spróbowania !
buziak