Witam
Moja przyjaciółka od serca pracuje w gimnazjum prowadząc również Szkolne Koło Caritas.
Jak co roku organizuje kiermasz a fundusze są przeznaczone na paczki i pomoc świąteczną dla najbiedniejszych rodzin.
Gimnazjum jest w paskudnej dzielnicy Gdyni, najbiedniejszej bodajże a młodzież w nim trudna.
Próbowałam zrobić z młodzieżą parę wiklinkowych rzeczy na kiermasz, ale choć dzieciaki starały się, to powstało niedużo wyrobów.
Postanowiłam więc skrzyknąć parę dobrych duszyczek i w ramach niespodzianki dla mojej przyjaciółki przygotować rzeczy na kiermasz.
Gotowość bojową wyraziła moja bratowa Majka z synkiem Błażejem i koleżanką Kasią, mój młodszy syn Kuba ze swoja dziewczyną Agą i niezawodna moja czarownica Wikusia.
Oto nasz team przy produkcji aniołów z masy solnej:
i ozdabianiu!
Po kilku godzinach wytężonej pracy powstało ogromne pudło przeróżnych wyrobów:
Bombki stroiłam już sama z córą, nie są idealne ale to nasze pierwsze w życiu ozdabiane bombki!
Przyjaciółka bardzo się ucieszyła. Kiermasz w niedzielę - trzymajcie kciuki za ładną sprzedaż.
pozdrawiam