Kołnierzyki na szydełku czyli kreatywne chorowanie
09:27
Witam
Jestem osoba aktywną i nie trawię wszelkiej formy bezczynności. Nie znoszę chorować, leżenie w łóżku podoba mi się tylko przez pół dnia i później mnie "nosi".
Paskudna grypa, najpierw tzw. żołądkowa później normalna zatrzymała mnie w domku na wiele dni.
Osłabiona wysoką gorączka nie bardzo mogłam zająć się moją ukochaną wiklinką.
Przeprosiłam się więc z szydełkiem, a że magazyny mody krzyczą o panującej modzie retro i znów modnych koronkowych kołnierzykach spróbowałam takowe zrobić.
Poniżej kilka przykładów moich zmagań z modą i bawełniana nitką. Wszystkie kołnierzyki to połączenie zachwytu nad znalezionym obrazkiem z netu, moją umiejętnością rozszyfrowania wzory i dopasowania go do grubości posiadanej nitki oraz odrobiny radosnej, niczym nie spętanej twórczości.
Pierwszy kołnierzyk wykonany został na bazie elementów kolistych połączonych później w całość falistą obwódką.
Taki dziewczęcy wzór, kwiatuszki ...
Nitka ładnie błyszcząca, czysto biała. Kołnierzyk nakrochmaliłam nierozcieńczona Ługą i pozostawiłam do wyschnięcia.
Drugi kołnierzyk wymyśliłam sama. Użyłam nitki czysto bawełnianej, matowej o lekkim zabarwieniu ecri.
Też kwiatki na końcach takie bardziej przestrzenne.
Wiązadełko to jeden sznureczek poprowadzony przez dwa otworki na końcach kołnierzyka.
Również wykrochmalony, ale nieco słabiej.
Trzeci kołnierzyk to prawie klasyczne ananaski. To dzieło wykonane z nitki tej samej, co pierwszy kołnierzyk.
Zapięcie na pętelkę - brakuje guziczka, bo nic ładnego nie znalazłam w domku.
Mocno ukrochmalony. O dziwo nawet nie musiałam prasować kołnierzyków - fajnie równiutko wyschły.
Czwarty kołnierzyk zrobiłam z grubego kordonka w beżowym kolorze. Taki bardziej "swetrowy" wzór.
Bardzo prościutki wzorek i robi się migiem.
A na końcach sznureczków dla odmiany chwościki.
Ten podoba mi się najbardziej.
Niezwykle relaksujące zajęcie, nie mogę oderwać się od szydełka, także niebawem chwalić się będę kolejnymi dłubanymi pracami.
pozdrawiam wciąż zakatarzona.
11 komentarze
Ale fajne :))))
OdpowiedzUsuńPodziwiam, nie wiem ktory najladniejszy bo wszystkie sa sliczne :)
Chcialabym tez tak umiec ;)...marza mi sie bluzeczki na lato wlasnorecznie zrobione hmmm...;)
Duuuuzu zdroweczka zycze i buziaczki sle, Renia.
urocze te kołnierzyki ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kołnierzyki:)))
OdpowiedzUsuńprześliczne, pozdrawiam, Ala
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, a ten pierwszy to jest na niego wzór? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne kołnierzyki. Kiedyś robiłam sobie takie, teraz już nie dla mnie, ale czekam, może jakaś wnusia się pojawi. Tylko czy wtedy znów będą modne retro kołnierzyki? :)
OdpowiedzUsuńkołnierzyki są trendy!
OdpowiedzUsuńTeraz są bardzo modne takie kołnirzyki :) super
OdpowiedzUsuńPIEKNE MOZE MASZ WZORY CHETNIE BYM ODPATRZYLA POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńPiękne kołnierzyki, a ja ostatnio też się zakołnierzykowałam, to bardzo wciąga.Podobają mi się wszystkie, trudno wybrać faworyta. Zrobiłam też jakiś czas temu kwiatki, ale nie umiem ich połączyć w kołnierzyk. Podziwiam i gratuluje zdolności. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń