Kosz na 80-te urodziny

12:30

Witam

Po raz pierwszy stanęłam przed wyzwaniem wykonania kosza, który pomieści 80 róż - na osiemdziesiąte urodziny pewnej bardzo kochanej Babci.
Prawdę powiedziawszy nie za bardzo wiedziałam, jak duży powinien to być kosz i bardzo się cieszę, że wycelowałam z rozmiarem.
Mało miałam czasu na wykonanie zlecenia, wiec o poprawkach nie mogło być mowy.

Zrobienie 80 różyczek to całe popołudnie i wieczór dnia pierwszego. Oprócz kilku środkowych każdy jeden kwiatek otrzymał zaostrzony patyczek (by łatwo wbijał się do styropianu), który przykleiłam do kwiatka klejem na gorąco. Kwiatki na środku kosza kleiłam wprost do styropiany, pozostałe układałam wbijając raz po raz w styropian. Zewnętrzne róże dodatkowo podkleiłam do rantu kosza - lubię solidność.

Do bukietu użyłam kwiatów w dwóch kolorach: czerwonym i bordowym. Na przytwierdzone kwiaty dałam ciemno-zielony sizal i listki wykonane z papierowej wstążki:


Sam kosz to standardowa plecionka z kartonowym, owalnym dnem, miejscem na wstążkę i solidna rączką. Pomalowana na jasny, słomkowy kolorek.


Praca leci właśnie do osoby zamawiającej - niech cieszy oczy ukochanej Babci!

pozdrawiam

You Might Also Like

0 komentarze