Witam
Powolutku okres jesienno-zimowej refleksji czas zacząć ! A więc odrzucamy kolorowe misiaki, w kąt idą turkusowe i różowe rurki i wracam do stonowanych barw: beżu, szarości, bieli.
I właśnie w takich kolorkach powstały dwa zestawy, a każdy składa się z anioła i wianka.
Aniołki plotłam na Art straganach:
I tak się uplotły:
A ze zostały rureczki to do aniołków dorobiłam wianki:
I mam dwa piękne komplety:
Witam
Dwie dziewczyny już niebawem zostaną obdarowane dwoma słodkimi misiakami.
Same je sobie wybrały, kolorystykę też i tak oto powstały dwa spore kosze z wybranymi pluszakami, a wszystko w słodkich kolorkach.
Kosze zrobione bardzo podobnie: dół splotem dziewiarskim, później kawałek dwukolorowy: na różowym koszu diamencik, na niebieskim skosik, a góra tradycyjnym splotem ósemkowym. Wszystko z grubych rurek bez nadruku gazetowego.
Spód kosza z tektury zabezpieczonej obustronnie zmywalna tapetą.
pozdrawiam
Witam
Lubię łączyć materiały, struktury, formy, kolory. Od jakiegoś czasu zalegał u mnie gruby sznur, a właściwie lina jutowa wykorzystana swego czasu do czegoś innego a teraz plącząca się nieustannie pod nogami. A że nie lubię marnotrastwa i bałaganu postanowiłam wykorzystać te kawałki w moich plecionkach.
Trzy okrągłe kosze o różnych wielkościach i jedna taca maja trzy wspólne elementy: rodzaj splotu, sznurowe uchwyty i ozdobę na przodzie kosza.
Podobają się ?
pozdrawiam
Lubię łączyć materiały, struktury, formy, kolory. Od jakiegoś czasu zalegał u mnie gruby sznur, a właściwie lina jutowa wykorzystana swego czasu do czegoś innego a teraz plącząca się nieustannie pod nogami. A że nie lubię marnotrastwa i bałaganu postanowiłam wykorzystać te kawałki w moich plecionkach.
Trzy okrągłe kosze o różnych wielkościach i jedna taca maja trzy wspólne elementy: rodzaj splotu, sznurowe uchwyty i ozdobę na przodzie kosza.
Sznurowe uszy przytwierdzone są do plecionki jutowym sznurkiem.
Każdy kosz ma wyplecione dno. Na ściankach zastosowałam splot dziewiarski. Jako materiał do wyplotu posłużyły mi grube rurki z książki telefonicznej.
Ozdobę koszy stanowią wykonane z kartonu i zdecoupagowane serca i skrzydła, które dodatkowo otoczyłam jutowym sznurkiem.
Podobają się ?
pozdrawiam
Witam
Zepsuła się pokrywka od kosza na bieliznę. Nie moja, ale kogoś z rodzinki i była prośba o zastąpienie jej moim nowym produktem.
Cóż było robić - Teściowej się nie odmawia :)
Zrobiłam więc pokrywkę wzorując sie na starej, zdezelowanej.
Trudny kształt, owal, dość duży i z wewnętrznym rantem. Troszkę pokombinowałam, działałam "na czuja" i myśle, że zadanie wykonane.
Zamiast ułamanej wiklinowej rączki zrobiłam uchwyt z grubego sznura. Malowane bejcą, zabezpieczone i usztywnione dobrze lakierem.
I błagam - Mamo! nie sadzajcie na niej dziewczynek !!!
pozdrawiam
Witam
Zrobiło się chłodno, brrr i deszczyk leje... Na kiermaszach i jarmarkach tez nie braknie wilgoci i w takim właśnie jesiennym nastroju powstały dwa zaczapkowane anioły - bliźniaki.
Oba wykonane identycznie, malowane bejca, przecierane na biało. Serca prysnęłam czerwonym sprayem, bo tylko on zapewnia taką intensywność czerwieni.
Czapy uszyte ze starego, mięciutkiego sweterka .
Bliźniaki, jak to bliźniaki nierozłączne powędrowały do jednego domku...
pozdrawiam