Kosze z uchwytem wyplecione z rurek, wykonanych z gazet z kolorowym rantem. Kiedyś dawno kupiłam cały karton takich rureczek, posegregowałam je kolorystycznie i taki e oto koszyki wynikły z tejże segregacji:
Pierwotnie bez raczek przed Wielkanocą zyskały uchwyt z rurek barwionych barwnikami do tkanin.
Kosze nie sa duże - ot w sam raz na kilka jajek.
Dwa kosze z plecioną fantazyjnie rączką wykonałam na zamówienie, z przeznaczeniem na święconkę. Kosze zostały według życzenia udekorowane kaszubskim motywem.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kosze pojechały... do Małopolski!
Widać, nasz ukochany kaszubski region, z jego cudowną kolorystyka i wzorami ceniony jest w całej Polsce!!
Długi, soczyście zielony swetr z golfem wydłubałam sobie na drutach pomiędzy wyplataniem koszyczków. Uwielbiam takie długie, ciepłe sweterki, bo straszny ze mnie zmarźluch!
Sweterek dziergałam od góry na drutach z żyłką nr 5.5. Nigdzie nie jest zszywany!
Tylko golf dorobiłam na końcu, bo koniecznie chciałam zakończyć go elastycznym sposobem. Golf ma kilka oczek dodanych przy końcu, by leciutko rozszerzał się (druty z żyłką 4.5)
Pierwszy raz robiłam reglan od góry! To bardzo przyjemna robota i stosunkowo łatwa. Aby uzyskać skos co drugi rząd dodawałam z obu stron reglana narzut.
Ściągacze i golf to kombinacja :
3 oczka prawe 1 lewe 2 prawe przekręcane co 2 rząd 1 lewe 2 prawe przekręcane co 2 rząd 1 lewe
Swetr zrobiłam z włóczki angorowej ALIZE: 20 % wełny 80% akryl - jest ciepły, milutki, mieciutki i niegryzacy. Kupiłam 6 motków ale to za dużo, spokojnie 5 wystarczy, to bardzo wydajna włóczka.
A tak wygląda "na ludziu" czyli na mnie w zimowej krasie ogrodu:
Kosze wyplecione z gazetowych rurek, z dodatkiem kilku rurek barwionych barwnikiem do tkanin.
Do tego motyw serwetkowy w środku kosza - moje ukochane róże!!
No i oczywiście fantazyjnie wyplatana raczka.