Witam
Od jakiegoś czasu przyglądałam się ciekawie szklanym opakowaniom po kawie rozpuszczalnej, którą u mnie w biurze pije się namiętnie i w dużych ilościach.
Swego czasu nawet porwałam kilka słoiczków i lekko zmieniłam ich wyglad.
Teraz przyszedł czas na nieduże wazoniki o tyle funkcjonalne, że można do nich wlać normalnie wodę i trzymać sobie cięte kwiatki.
Na razie powstały trzy egzemplarze ale myślę sobie, że będzie ich więcej.
Ciemnobrązowy wazonik powstał na bazie słoika po kawie Nescafe.
Troszkę inaczej zaczęty w pierwszej fazie wyplatania niż dwa pozostałe, prosty w ozdobach.
Wazon został wypleciony splotem ósemkowym odwrotnym.
Ciemnobrązowy wazonik powstał na bazie słoika po kawie Nescafe.
Troszkę inaczej zaczęty w pierwszej fazie wyplatania niż dwa pozostałe, prosty w ozdobach.
Wazon został wypleciony splotem ósemkowym odwrotnym.
Ciemnozielony wazonik klasyczny z różą z liści klonu. Górny, gruby warkocz to zwykłe zakończenie nazywane przeze mnie "pojedynczy warkocz" tu wykonany dwoma rurkami osnowy naraz.
Do tego ostatniego wazonika niedługo zamieszczę instruktarz.
jak zwykle pozdrawiam cieplutko



Oplatanie słoików to bardzo fajna rzecz, przyjemne z pożytecznym. Bardzo fajnie wyszły wazony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny pomysł z wazonikiem plecionym na słoiku ;) I pięknie wygląda, i jest naprawdę praktyczne... rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńCuda tworzysz, aż chce sie tak potrafić:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne prace!!!
OdpowiedzUsuńPięknie i jak zawsze pomysłowo !!!
OdpowiedzUsuń